wtorek, 28 kwietnia 2015

Królik Tilda

Już od dłuższego czasu podziwiałam piękne Tildowe króliczki. Bardzo mi się podobają, szczególnie te uśmiechnięte. Pomyślałam, że moim dziewczynkom też się spodoba. Nie myliłam się. Królik nie miał jeszcze wyszytych oczu, noska a już maszerował z Madzią wszędzie. Wczoraj miał mały wypadek i zaliczył już pierwsze pranie. Cieszę się, że wszystkie elementy są w całości, nic nie odpadło, nic się nie popruło.




 A tutaj króliczek upaja się zapachem kwiatów pigwy. Już się nie mogę doczekać na owoce.


Pozdrawiam wszystkich serdecznie i witam bardzo ciepło nowych obserwatorów. Mam nadzieję, że znajdziecie dla siebie coś ciekawego.

4 komentarze: