Czasami jest tak, że chowam coś do szafy, bo myślę, że się kiedyś przyda. I tak takich "przydasiów" mam pełno po wszystkich kątach. Od czasu do czasu postanawiam coś z nich zrobić, dać lub - o zgrozo - wyrzucić. Tym razem nie było tak drastycznie :) Czarną mała torebusię dostałam w spadku po teściowej, której już po prostu się znudziła. A że to porządna skóra to stwierdziłam, że na pewno się kiedyś przyda. Aby nie było jej smutno dodałam jej trochę kolorów. O i w taki oto sposób torebka dostała nowe życie.
no i co przydała się :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz