Uszyłam dziewczynkom getry. Są w piękne grochy na żółtym tle.
Dzisiaj uczyłam się wszywać zamek i dziurki na guziki. Mam doświadczona w szyciu teściową (może ładniej będzie mamę męża :) ). Więc jestem wzbogacona o tę wiedzę i mogę już spokojnie zacząć szyć na materiale bez elastyny. Próbowałam też szyć coś podwójną igłą, ale niestety niezbyt mi to wychodziło. Chyba będę musiała poszperać po internecie i znaleźć jakieś kursy szycia taką igłą.
Dzień uważam za bardzo udany :)
Tkaniny wystarczyło mi tylko na dwie pary leginsów - dla największej i najmniejszej, więc bidusia Madzia nie dostała nic nowego dzisiaj. Na szczęście starsza siostra zawsze jest gotowa ją pocieszyć...
Dzisiaj uczyłam się wszywać zamek i dziurki na guziki. Mam doświadczona w szyciu teściową (może ładniej będzie mamę męża :) ). Więc jestem wzbogacona o tę wiedzę i mogę już spokojnie zacząć szyć na materiale bez elastyny. Próbowałam też szyć coś podwójną igłą, ale niestety niezbyt mi to wychodziło. Chyba będę musiała poszperać po internecie i znaleźć jakieś kursy szycia taką igłą.
Dzień uważam za bardzo udany :)
Tkaniny wystarczyło mi tylko na dwie pary leginsów - dla największej i najmniejszej, więc bidusia Madzia nie dostała nic nowego dzisiaj. Na szczęście starsza siostra zawsze jest gotowa ją pocieszyć...
Nie wiem co ładniejsze - leginsy czy Twoje urocze modelki? Świetna robota Kasiu.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.