środa, 1 czerwca 2016

Mały drobiazg na Dzień Dziecka - arbuzowa sukienka

Madzia wybrała sobie materiał w soczyste arbuzy i zamówiła sukienkę u mamy. Nie ma jeszcze 4-rech lat, więc co to będzie jak będzie miała kilkanaście :) Oczywiście nie musiała mnie długo prosić, bo coraz bardziej lubię szyć i nawet mogę powiedzieć, że się trochę od tego uzależniłam :) Szkoda, że tkaniny są w takiej cenie. No ale nie o tym chciałam pisać. Otóż sukieneczkę wczoraj skończyłam szyć, więc dzisiaj młoda dama pomaszerowała do przedszkola w swoim prezencie. Teraz tak myślę, chyba lepszy taki prezent niż gdyby sobie zamówiła kolejną setną lalę :) hehe

A teraz krótka prezentacja fotograficzna:





Tak mi się dobrze szyło, że uszyłam od razu drugą taką samą i dodałam do kuferkowego sklepu

Aby zadość ostatniemu zwyczajowi mojemu uczynić - nadal zapraszam do współtworzenia sklepu i wystawiania tam swoich prac - więcej o tym tutaj

I jeszcze dodatkowo - Mama Mi szyje dziś zaprasza wszystkich twórców dziecięcych prezentów do chwalenia się swoimi własnoręcznie wykonanymi rzeczami. Oczywiście i ja się chwalę!




6 komentarzy:

  1. Świetna sukienka. Jakby nie była w arbuzy i rizmiarowo większa to sama bym ubrała. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo apetyczna sukienka;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Soczyste arbuzy super wyglądają na sukience :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Arbuzy już dawno skradły moje serce. Sukieneczka bardzo apetyczna i soczyście arbuzowa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że lepsza niż kolejna lalka!! :D Też się czaję na takie arbuzy dla siebie ;) Tylko muszę je sobie chyba sama namalować, bo rozsądek podpowiada, żeby NIC już więcej nie kupować na lato ;)

    OdpowiedzUsuń