Kochani!
Już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad zmianą profesji. Pracuję w finansach w wielkiej korporacji. Teraz kiedy mam trójkę dzieci i mój urlop macierzyński pomału zmierza ku końcowi tym bardziej myślę o tym w jaki inny sposób mogłabym zasilić nasz budżet domowy i zostać dłużej w domu. Tak jak i większość z Was mam pasję. Kocham te moje szyjątka, skrzyneczki...które już od kilku lat pojawiają się w moim i moich bliskich domach. Część z tych rzeczy również sprzedałam. Ale jak wiecie ustawa pozwala na sprzedaż bez działalności finansowej tylko wówczas gdy nie sprzedaje się w sposób ciągły. No i właśnie, co to znaczy? Byłam kilka razy na targu / kiermaszu i sprzedałam parę rzeczy, zebrałam zamówienia. Ale bałam się znów tam pojawić, gdyż nie wiedziałam czy jeśli sprzedam coś raz w miesiącu czy dziesięć a później będę miała jakąś przerwę, to już ta przerwa przerywa tą ciągłość. Tak rozmyślając mój mąż przyszedł z pomocą i zaproponował mi założenie firmy. Tak też zrobiłam - tzn. na dzień dzisiejszy mam już KRS, jeszcze muszę załatwić sprawę w US i mogę zacząć działać. Od miesiąca pracuję nad sklepem internetowym. Ciągle coś mi się nie podoba, zmieniam, piszę, wstawiam zdjęcia. Parę dni temu zmieniłam całkowicie szablon i okazało się, że wszystko co już napisałam znikło....więc zaczęłam od początku... a miałam nadzieję wystartować przed Dniem Dziecka.
Ale to jeszcze nie koniec moich wyzwań :) Nie robię zbyt wielu rzeczy, nie jestem szybka i nawet nie chcę być. Nie chcę być producentem zabawek, odzieży czy artykułów dekoracyjnych. Zależy mi na rękodziele. Dlatego pomyślałam, że moja strona internetową z 10-cioma przedmiotami nie będzie aż tak atrakcyjna. Dlatego pojawiła się myśl MISJI. :) Otóż znam wiele kobiet, które "siedzą w domu" opiekując się rodziną i w między czasie coś tam dłubią, szyją, tworzą. Pomyślałam, dlaczego nie zacząć z nimi współpracować. Nie na zasadzie zarabiania na ich pracach, ale dając miejsce ich pracom w Niesamowitym Kuferku. Kuferek przecież zmieści wiele różnych i nie powtarzalnych rzeczy. Znajdzie się tutaj miejsce dla każdego. Na stronie mam możliwość dodania informacji o "producencie", więc żadna rzecz nie będzie anonimowa czy przypisana do Kuferka.
Co o tym myślicie? A może jesteście chętne do współtworzenia tej strony? Byłabym bardzo szczęśliwa gdyby to wypaliło i mogłabym połączyć pasję z pracą.
Ściskam Was serdecznie i z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze!
Już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad zmianą profesji. Pracuję w finansach w wielkiej korporacji. Teraz kiedy mam trójkę dzieci i mój urlop macierzyński pomału zmierza ku końcowi tym bardziej myślę o tym w jaki inny sposób mogłabym zasilić nasz budżet domowy i zostać dłużej w domu. Tak jak i większość z Was mam pasję. Kocham te moje szyjątka, skrzyneczki...które już od kilku lat pojawiają się w moim i moich bliskich domach. Część z tych rzeczy również sprzedałam. Ale jak wiecie ustawa pozwala na sprzedaż bez działalności finansowej tylko wówczas gdy nie sprzedaje się w sposób ciągły. No i właśnie, co to znaczy? Byłam kilka razy na targu / kiermaszu i sprzedałam parę rzeczy, zebrałam zamówienia. Ale bałam się znów tam pojawić, gdyż nie wiedziałam czy jeśli sprzedam coś raz w miesiącu czy dziesięć a później będę miała jakąś przerwę, to już ta przerwa przerywa tą ciągłość. Tak rozmyślając mój mąż przyszedł z pomocą i zaproponował mi założenie firmy. Tak też zrobiłam - tzn. na dzień dzisiejszy mam już KRS, jeszcze muszę załatwić sprawę w US i mogę zacząć działać. Od miesiąca pracuję nad sklepem internetowym. Ciągle coś mi się nie podoba, zmieniam, piszę, wstawiam zdjęcia. Parę dni temu zmieniłam całkowicie szablon i okazało się, że wszystko co już napisałam znikło....więc zaczęłam od początku... a miałam nadzieję wystartować przed Dniem Dziecka.
Ale to jeszcze nie koniec moich wyzwań :) Nie robię zbyt wielu rzeczy, nie jestem szybka i nawet nie chcę być. Nie chcę być producentem zabawek, odzieży czy artykułów dekoracyjnych. Zależy mi na rękodziele. Dlatego pomyślałam, że moja strona internetową z 10-cioma przedmiotami nie będzie aż tak atrakcyjna. Dlatego pojawiła się myśl MISJI. :) Otóż znam wiele kobiet, które "siedzą w domu" opiekując się rodziną i w między czasie coś tam dłubią, szyją, tworzą. Pomyślałam, dlaczego nie zacząć z nimi współpracować. Nie na zasadzie zarabiania na ich pracach, ale dając miejsce ich pracom w Niesamowitym Kuferku. Kuferek przecież zmieści wiele różnych i nie powtarzalnych rzeczy. Znajdzie się tutaj miejsce dla każdego. Na stronie mam możliwość dodania informacji o "producencie", więc żadna rzecz nie będzie anonimowa czy przypisana do Kuferka.
Co o tym myślicie? A może jesteście chętne do współtworzenia tej strony? Byłabym bardzo szczęśliwa gdyby to wypaliło i mogłabym połączyć pasję z pracą.
Ściskam Was serdecznie i z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze!
to chyba jakiś znak ;) z reguły, jak nie ma w poście obrazka, to nie czytam, a tu przeczytałam cały... tez sie zastanawiam, czy sprzedaję w sposób ciągły? hmmm... z obawy to nawet nie wystawiam sie na kiermaszach ;D i też nadal nie wiem, a raczej nie mam na tyle zamówień (i czasu na ich realizację), wiec nie planuję założenia firmy - póki co i- w działalności rękodzieła... Twój pomysł oddawania w pewnym sensie komis swoich prac przypadł mi wiec baaaardzo do gustu :) chętnie podjęłabym z Tobą taką współpracę... :)
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie
UsuńŚwietny pomysł, mam czsem coś do sprzedania i nie bardzo mam gdzie.
OdpowiedzUsuńProszę napisz do mnie kontakt@niesamowitykuferek.pl
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, wchodzę, jeśli pozwolisz, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam
UsuńSuper pomysł, nawet by mnie to urządzało, bo nie mogę założyć takiej działalności, a kasa by się przydała na to nasze rękodzieło. Tylko więcej szczegółów co do współpracy by się zdało i zasad rozliczeń, byś Ty nie była na tym stratna. )
OdpowiedzUsuńDanusiu, odpowiedziałam Ci na Twój adres mailowy podany na blogu. Witam w drużynie!
OdpowiedzUsuńPoczytałąm teraz muszę to przemyśleć i dam znać konkretnie co i jak, bo zasady są jasne, ale nie wycofuję swojego zgłoszenia, jestem nadal na tak.)
OdpowiedzUsuńOdpowiem w przeciągu dwóch, trzech dni na maila.)
Gratuluję decyzji i życzę aby wszystko się powiodło. Może bym była zainteresowana współpracą tylko musiałabym poznać szczegóły:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna inicjatywa Mogłabym poznać więcej szczegółów dotyczących współracy?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuń