Dziś skończyłam szyć drugą moją Tildę. Tym razem bez skrzydełek.
W pantalonach, haleczce wykończoną koronką oraz żakieciku prezentuje się następująco:
żakiet można całkowicie ściągnąć i pod spodem różana bluzeczka
Maszynę schowałam i niepotrzebnie, bo kolejna w planach ... zamówienie córeczki...
Olala jak dostojna dama kochana a ile ona ma wzrostu jest taka ciekawa że zadałabym ci mnóstwo pytań ale nie będę zanudzać - twoja jest normalna i taka ładna i smukła nigdzie takiej nie widziałam jest po prostu wyjątkowa no proszę córa zamówiła mama musisz uszyć - ciekawa jestem jaką ty teraz damę wymyśliłaś ale podejrzewam że będzie piękna buziaki i spokojnej nocy życzę Marii
OdpowiedzUsuńWow jaka świetna i do tego jak modelka ,wysoka,zgrabna i piękna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna i cudnie ubrana;))Najbardziej podoba mi się jak siedzi na tym murku,zgrabniara;)
OdpowiedzUsuńśliczna jest :)
OdpowiedzUsuńŚliczna:) I ma piękna sukieneczkę:)
OdpowiedzUsuńSuper Tilda ... elegancka dama :)
OdpowiedzUsuńPiękna Tilda , nawet ma żakiecik ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj nie chowaj tej maszyny - szyj bo świetna,,,,z chęcią zobaczę następne
OdpowiedzUsuńCudna, pięknie ubrana:)
OdpowiedzUsuńCudna, podoba mi sie bardzo-mojej córci zresztą też...w rewanżu zapraszam tez do mnie klubtilda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam