wtorek, 19 maja 2015

Kucyki na mojej łące

Dziś taka piękna pogoda, że pomyślałam o zrobieniu sesji moim nowym konikom na trawce. Bardzo mi się spodobało szycie kucyków, ale muszę zacząć szyć inne maskotki abym na kiermaszu dzieci mogły mieć wybór. Niestety szycie idzie mi dość wolno. Ale nic zobaczymy co z moich planów wyjdzie.










Zgubiłam dzisiaj dwie igły i się martwię, żeby się nikomu nie wbiła. Mam nadzieję, że je znajdę zanim dziewyczyki wrócą do domu.

5 komentarzy:

  1. Cudowne :) A najpiękniejszy ten fioletowy :)
    Z igłami gorsza sprawa, bo zawsze znajdują się w czyjejś skórze. Szukaj dokładnie :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkie kucyki są przecudowne

    OdpowiedzUsuń
  3. Super kucyki, zwłaszcza te w wielokolorowe wzorki. Dzieciaki, im coś jest bardziej inne, niż w rzeczywistości, właśnie te preferują. Z igłami to ostrożnie, miej zawsze pod ręką magnes, a żadnej nie zgubisz.)

    OdpowiedzUsuń
  4. to juz całkiem fajne stadko! :-)
    i urocze

    OdpowiedzUsuń